Ogłoszenie

Rejestrujcie się! Niech wampiry zawładną światem! Wrrr!

#1 2009-01-31 12:24:55

Corsenni

Administrator

Zarejestrowany: 2009-01-30
Posty: 20
Punktów :   

O sobie. Napisz kilka słów.

Wiek, na jaki wyglądasz i w rzeczywistości. Wygląd, charakter ( zamieść umiejętności) i historię, w jaki sposób zostałeś wampirem.

Offline

 

#2 2009-01-31 13:48:01

Corsenni Lasturre

Vampir z klasą.

11437999
Skąd: Everett
Zarejestrowany: 2009-01-31
Posty: 57
Punktów :   

Re: O sobie. Napisz kilka słów.

Wiek: Wygląda na 19 lat, lecz w rzeczywistości przeżyła prawie dwa wieki.

Wygląd: Dziewczyna średniego wzrostu o kruczo-czarnych włosach sięgających jej do łopatek. Ma bardzo jasną cerę, a z jej oczu nie da się nic wyczytać. Mają tradycyjny kolor dla wampirów na diecie, choć przeważnie są czarne, gdyż Nni. nie lubi polowań. Są duże i pięknie współgrają z jej długimi, czarnymi rzęsami. Jej usta błyszczą się czerwienią co pięknie wygląda przy jej bladej cerze. Wystarczy, że się uśmiechnie, a nikt nie oprze się jej urokowi.

Charakter: Jest nieopanowana i roztargniona. Nie potrafi skoncentrować się na jednej rzeczy, ani usiedzieć w jednym miejscy dłużej niż minutę. Uwielbia biegać po lesie, za to nie lubi polować. Nie może pogodzić się z tym, że musi zabijać. Gdy jej rodzina zaspakaja pragnienie, ona w tym czasie wspina się po drzewach i obserwuje zwierzęta z góry. Jednak w ostatnim czasie stwierdziła, że polowania to normalna czynność wampira i nie musi się jej wypierać. Zaczęła częściej polować. Podczas tego zwierzęcego biegania po lesie czuje, że jest wolna. Uwielbia ruch, a szczególnie bieganie.
Nni. potrafi też świetnie się kontrolować, a gdy trzeba potrafi być nadzwyczaj spokojna i opanowana.

Umiejętności: Potrafi wytworzyć tarczę za pomocą której coś lub ktoś staje się niewidzialny. Potrafi także wytworzyć obraz znanej jej osoby i zobaczyć co robi w danym momencie. W ostatnim czasie odkryła, -choć nie wiadomo czy można nazwać to zdolnością czy po prostu wyuczoną czynnością- że potrafi się oprzeć mocy swej przyjaciółki, lecz kosztuje ją to dużo wysiłku.

Historia: Pewnego dnia, gdy Corsenni wstała bardzo wcześnie rano i wszyscy w jej domu jeszcze spali postanowiła się przebiec (już wtedy bieganie było jej pasją). Jako dziewiętnastoletnia dziewczyna wyruszyła do miasta. Biegała piaszczystymi ulicami na boso. Zobaczyła grupkę turystów, którzy jak jej się zdawało wybierali się do lasu, w góry. Cors stwierdziła, że to może być świetny pomysł, więc ruszyła za nimi. Gdy dostrzegła ich twarze od razu spodobał jej się najmłodszy z nich. Było to czterech młodych chłopaków. Nni. nie chcąc by pomyśleli, że ich śledzi biegła kilka metrów od nich na innej ścieżce. Gdy spojrzała się na grupkę chłopaków dostrzegła, że jest ich tylko trzech. Nagle poczuła przeszywający ból w szyi, a później pamiętała tylko jak się ocknęła. Okazało się, że ten tajemniczy chłopak ma na imię Ninette, ci trzej to jego bracia, a ona jest wampirem. Na początku myślała że to tylko żarty, ale później się przekonała. Zamieszkała w ich domu razem z przeszywanymi rodzicami chłopaków.

Ostatnio edytowany przez Corsenni Lasturre (2009-02-12 13:21:50)


Masz coś do mnie??

Offline

 

#3 2009-01-31 14:54:00

Mirielle Cilyatan

Vampir z klasą.

3963760
Skąd: Everett
Zarejestrowany: 2009-01-30
Posty: 66
Punktów :   
Opis.: Och ojej.
WWW

Re: O sobie. Napisz kilka słów.

Wiek: Wygląda na 16 lat, tymczasem od przemiany minęły zaledwie 3 lata.

Wygląd: To, to? Jak wygląda? Niby ładna. W miarę wysoka, drobna ( choć
przyłożyć komuś w łeb, to ma siłę! ) i szczupła. Długie nogi i talia
osy. Ale nie, że jest idealna, co to, to nie! Ciemne, brązowe włosy
sięgają jej do połowy pleców. Dziewczyna usiłuje je coraz częściej spiąć
w koński ogon, lecz wychodzi jej to słabo i włosy sterczą na wszystkie
strony. Oczy duże, ale kolor taki nijaki- raz szary, raz niebieski.
Nosek lekko zadarty, i często zmarszczony, gdy wyczuje jakiś
interesujący zapach. Poliki lekko zaróżowione, usta pełne, również
różowe. Uroczo wygląda jak się uśmiecha. A kiedy już przygryzie wargę,
aby udawać grzeczną, to jest wręcz słodka, że aż pogłaskać po główce się
chce. Zwykle chodzi ubrana w czarną sukienkę do kolan. Na nogach
kolorowe trampki, których ma masę. Karnacja blada, ale nie znowu biała
jak kreda.


Charakter: Najgorsze stworzenie chodzące po ziemi. Jak to mówi niektórzy
'Mirielle jest niezniszczalna'. Upierdliwość to bardzo mocna strona
owego stworzenia. Jak już się czegoś uczepi, to jęczy i jęczy dopóki nie
postawi na swoim. Roztrzepana jest jak...Ehh, szkoda gadać. Humorzasta
bywa potwornie, ale to tylko czasami. Energii w niej tyle, że trzech
nowo narodzonych by jej nie powaliło. Czasami zachowuje się jak istny
wariat. Ba, czasami; prawie zawsze! Dzikus to i koniec! Dostaniesz
szklaną butelką w łeb, a ona będzie 'przypadkowo' w pobliżu? Nie dziw
się. Naturalnie, jest straszną zazdrośnicą i dość często zadziera nosa.
Wręcz można by powiedzieć, że jest żeńskim odpowiednikiem Narcyza. No bo
przecież zawsze to ONA musi być w centrum zainteresowania, prawda?


Umiejętność: Lekko idiotyczna, a przynajmniej według niej - umie
przekonać ludzi do tego, żeby zrobili coś, na co ona ma ochotę. Prawie w
ogóle z tego ' daru ' nie korzysta.


Historia: Pewnego wieczora Mirielle wyruszyła do lasu - na spacer, po
męczącym dniu. Jak to ona, zgubiła się i chodziła bezmyślnie w te i we
wte. I nagle...Spotkała mężczyznę. Nie należała do rozsądnych osób, więc
od razu mu zaufała. Powiedział, że wyprowadzi ją z lasu i zabierze do
miasta. Jego ton, mina ani wygląd nie wskazywały na to, że może być
jakkolwiek niebezpieczny. A jednak...Zamiast doprowadzić ją do domu
według obietnicy znaleźli się w tak gęstej części lasu, że prawie nic
nie można było widzieć. Spytała się mężczyzny, za ile dotrą do miasta.
On jedynie się zaśmiał i złapał ją za ramiona. Kazał jej przechylić
głowę w bok, bo ponoć to miało ją uspokoić. A ta kretynka, posłusznie
zrobiła to co jej kazano bez mrugnięcia okiem. Mężczyzna zaczął zbliżać
swoją twarz do jej szyi, gdy nagle pomyślała i zaczęła się wyrywać -
lecz to było na nic. Rozkojarzony wampir, jak się później okazało ugryzł
ją w ramię - gdzie dotąd ma bliznę. Zaczynała czuć, że zaraz umrze z
wycieńczenia, nie miała siły oddychać. Ostatnie co pamiętała przed
stratą przytomności to głośny charkot i dym z ogniska...Po tygodniu
obudziła się okryta idealnie czystą, białą pościelą - nad nią siedziała
jakaś piękna kobieta. Tak piękna, że Mirielle z wrażenia otworzyła usta.
Owa kobieta, jak się później okazało, Moelle opowiedziała jej wszystko -
jak jej mąż znalazł Mirielle całą we krwi i ledwo żywą, opowiedziała, że
rodzina Mi nic nie wie i nie powinna i to, że jest...wampirem. Mirielle
nie chciała uwierzyć, wręcz nie mogła. Ale w końcu, po połączeniu
faktów...Uwierzyła Moelle. Tak więc ona też była wampirem.

Ostatnio edytowany przez Mirielle Cilyatan (2009-01-31 14:54:34)


' Kurewsko trudno cię znaleźć Ian. A teraz pakuj swoje manatki, bo wypierdalamy z tego jebanego wariatkowa. '

Offline

 

#4 2009-02-01 13:44:44

Thelesis Cartageno

Vampir-Mistrz

Skąd: Tarragona
Zarejestrowany: 2009-02-01
Posty: 26
Punktów :   

Re: O sobie. Napisz kilka słów.

Wiek:Przemiana była 92 lata temu. Wyglada na 17, 18...

Wygląd: Cholernie jasna cera. Wręcz biała. Lekko zaróżowione usta i gigantyczne, szmaragdowe oczy. Włosy? Rude, a włąściwie miedziane. Do łokci. Zazwyczaj rozpuszczone. Niesymetrycznie obcięta grzywka, wycieniowana.  Osoby nie znjące jej dobrze, mogą pomyśleć, że kipi nienawiścią, bo jej oczy są momentami wzburzone. Średnio wysoka. Ma długą szyję, choć pod włosami nie widzać tego tak wyraźnie.

Charakter: Dość mało cierpliwa, raczej źle nastawiona do zwierząt, na które poluje. Posiada wileki urok osbisty, lecz aby go poznać trzeba być delikatnym, ponieważ łatwo się obraża.

Umiejętności: To niezwykłe, ale umie się teleportować. Tak, dokładnie, tak. Z jednego końca świata na drugi, ale i w małych odległościach umie wykorzystywać tę sztuczkę.

Historia: Pewnego wieczoru Thelesis wyszła z domu, aby spotkać się ze swoją najlepszą przyjaciółką Lameccią. Lameccia była drobną osóbką o ciemniej jak na wampira cerze. Chyba tylko Thelesis wiedziała, co takiego kryje się pod niewinną osóbką. To potwór. Lameccia żywiła się krwią wyłącznie ludzi.
Thelesis weszła do domu przyjaciółki, rozglądając się. Drobna bolndynka pociagnęła ją za rękę, do lasu, na polne. Ruda dziewczyna bardzo chciła przeżyć przeminę, ale bała się tego. Wiele razu prosiła przyjaciółkę by to zrobiła, ale ta ciągle powtarzała, że nie chce jej odbierac życia. Aż w końcu stało się. Na tamtej polanie Thelesis została przemieniona. Dlaczego Lameccia się zdecydowała? Może była, aż tak głodna?
Od tego pamiętnego wieczoru, Thelesis, została tym kim chciała być - Wampirem.

Ostatnio edytowany przez Thelesis Cartageno (2009-02-04 17:08:04)


'Przeklinaj śmierć.'

Offline

 

#5 2009-02-01 16:59:05

Rosalie Lamel la Vicca

Vampir-Mistrz

752748
Skąd: Paryż
Zarejestrowany: 2009-02-01
Posty: 27
Punktów :   

Re: O sobie. Napisz kilka słów.

WIEK
z wyglądu 17 lat choć w rzeczywistości 87

WYGLĄD
Posiada długie,falowane blond włosy,zielone oczy, pełne czerwone usta,ma śnieżno-białą cerę.Jest wysoka i wyjątkowo szczupła.Porusza się z niezwykłą gracją niczym baletnica.Swoja urodą oczarowuje innych tak,że są w stanie zrobić dla niej wszystko.

CHARAKTER
Raczej spokojna choć czasem wyjątkowo nieprzewidywalna. Nieco roztargniona.

UMIEJĘTNOŚCI
Czyta w myślach i przewiduje przyszłość.Jest niezwykle silna i szybka nawet jak na wampiry.Potrafi panować nad emocjami innych bez względu na to czy to wampir czy człowiek.Ma też jeszcze jedną umiejętność której używa tylko w ostateczności potrafi zadać komuś ból nawet nie wypowiadając żadnego słowa. Usypia ludzi.

HISTORIA:   
Jest wampirem czysto krwistym.Jej ród jest strasznie stary.Została przemieniona przez swojego przeszywanego ojca 70 lat temu,kiedy umierała na rzadką chorobę.Jej rodzina szybko ją zaakceptowała.Stała się ich ulubienicą.Od tego czasu mieszka z nimi w Paryżu razem z przyszywanymi rodzicami,siostrą i bratem.

Ostatnio edytowany przez Rosalie Lamel la Vicca (2009-03-28 22:07:34)


Życie może trwać wiecznie...


Rosalie Lamel la Vicca

Offline

 

#6 2009-02-01 17:14:02

Isabella Swan

Czaad-Vampir

7518034
Call me!
Skąd: Madryt
Zarejestrowany: 2009-02-01
Posty: 15
Punktów :   
Opis.: co cie nie wzmocni to zabije

Re: O sobie. Napisz kilka słów.

Wiek:

15 najmłodsza (na razie) przemiana nastąpiła dokładnie 55 lat temu

Wygląd:

Piękna i drobna dziewczyna. Ma idealnie bladą skóre i fiołowo-niebieskie oczy i spore wory pod oczami.
Fryzure ma długą i lekko nastroszoną. Jest szczupła ale silna i twarda,
twarz ma nieprzeniknioną oczy inteligetne i onieśmielające. Jest w miare wysoka. Wszystkich przyciąga jej
niezwykły zapach i głos. Wygląda na osobe spokojną ale jednocześnie odizolowującą się od świata.

Charakter:

Mądra i wspaniałomyślna, uwielbia patrzeć na ludzi z czubków wysokich drzew gdzie nikt jej nie zauważa.
Kocha koty i psy ale niestroni się od krwi zwierząt nie pije tylko krwi domowników czyli Lucyfera (kota) i Gaspel (pies)
bo tylko im może wszystko powiedzieć. Ma co prawda wampirzych przyjaciół ale nie pozwala im sie zbliżyć do siebie.
Z reguły jest miła ale jak ktoś jej zalezie za skóre to rzuca gromami z oczu i jest na maksa wredna. Żal mi tej osoby
jeszcze nikt nie wyszedł z kłótni z Isabellą z twrzą i bez płaczu.

Umiejętności:

Potrafi kontrolować uczucia ludzi jakimi darzą siebie nawzajem. Stara się z niej nie korzystać ale czasmi poprostu nie
może sie oprzeć i ich w sobie zawzajem rozkochać. Ale mimo wszystko ma potem wyrzuty sumienia ale krótkie
znikają  jak widzi zakochaną i szczęśliwą pare.

Historia:

Brat i Ojciec Isabelli zgineli na wojnie zabici przez niemców. Isabella zapłoneła do nich nienawiścią i bez  chwili 
zastanowienia spakowała się  i wyjechała front ścieła włosy i udając faceta walczyła by pomścić brata i ojca.
Niestetydoznała poważnych obrażeń a mimo to wylądowała w obozie koncetracyjnym. Gdzie poznała Wampira o
imieniu Ludwiga w którym się zakochała. Dobrze wiedziała  w co się pakuje ale poprostu nie potrafiła bez niego żyć.
Postanowiła resztkami sił zbuntować się przeciwko niemcą ale niestety został zduszony w zarodku.
A ona została wybrana do publicznego uśmiercenia. Tego dnia Ludwig wydawał się
jej jakiś taki dziwny miał bardzo ciemne oczy i ciągle patrzył się na nią aż poczuła się jak ostatni soczysy kurczak
na stole. Gdy staneła przed wszystkimi dowódcami z tego rejonu którzy z uśmiechem przyglądali się jej egzekucji
i tych wszystkich ludzi którzy patrzyli na nią ze smutkiem w oczach poczuła jak wiatr mierzwi jej włosy i pomyślał
że ostatni raz widzi i czuje to wszystko ale jednak pomściła ojca i brata. Może to godna śmierć.
"Gdy już sie pogodzisz ze smutnym wyrokiem losu, wydaje się on mniej bolesny". Nagle znikneli wszyscy ci ludzie
ostatnie co zobaczyła to ich zaszokowane miny i że dowódcy wstali zdumieni. To wszystko znikneło pojawiła się
cudna polana ale tylko na chwile potem był ból nie rozumiała co się z nią dzieje znikneły wszystkie jej potrzeby nie
musiała pić ani jeśc a nawet stwierdziła że bez oddychania sobie poradzi. Nie wiedziała co się z nią dzieje aż w końcu
zrozumiała że nie jest człowiekiem. Nie wiedziała co myśleć dobrze wiedziała że gdyby to się niestało zgineła by
rostrzelana przez niemców.Ale do tej pory nie pogodziła się ze śmiercią ojca a szczególnie brata, mimo to jakaś jej
część cieszyła się z powodu przemiany...


jestem kim jestem ,a jestem sobą i wszystkimi innymi na około

Offline

 

#7 2009-02-01 20:05:56

Victoria Martha

Vampir

13258688
Call me!
Skąd: k-lin
Zarejestrowany: 2009-02-01
Posty: 1
Punktów :   
WWW

Re: O sobie. Napisz kilka słów.

Wiek: "Na oko" 17, w rzeczywistości 93

  Wygląd: Wysoka, szczupła brunetka. Jej tęczówki sa lekko błękitne, niemal białe. Jej usta mają odcień mocnej czerwieni, przerażająco kontrastującej z bladą, chłodną skórą.
  Włosy ma średniej długości, lekko za ramiona, a pojedyńcze pasma grzywki delikatnie opadają jej na oczy.
  Swoim wdziękiem wabi do siebie nieświadome ofiary...

  Charakter: Przeważnie opanowana i cicha. Lubi na dłuższy czas zamknąć się w sobie i nie kontaktować sie z otoczeniem. Szczera i zorganizowana. Zawsze znajdzie wyjście z każdej sytuacji. Swoje wrodzone opanowanie wykorzystuje najczęściej wśród ludzi, żeby zapobiec pragnieniu krwi. Przyjazna i nieszkodliwa.
  Nieszkodliwa... do czasu...
  Kiedy człowiek "przesadzi" i rozzłości Victorię, potrafi zabić, czego na ogół nie robi. Kiedy naprawdę zgłodnieje i wybierze się na polowanie zabija każde napotkane zwierze. Jest wtedy straszna i bezwzględna.

  Umiejętności: Podczas polowań potrafi zmienić postać tak, żeby nikt jej nie rozpoznał. Mieszka w tak małym mieście, że nie ma miejsca, gdzie nie znalazłoby się kilku ludzi. Umie też wyczytać z oczu i dłoni intencje człowieka.

Historia:
  Przed przmeianą adoptowana Victoria mieszkała w Detroit, w stanie Teksas. Było to małe, spokojne miasteczko. Nie dochodziło tu do kradzieży, napadów ani innych zbrodni, toteż dziewczyna kompletnie nie podejzewała, że mieszka tu rodzina wampirów. Co więcej, jednym z nich byla mieszkająca obok, jej [również adoptowana] najlepsza przyjaciółka- Haven.
  Victoria uwielbiała chodzić na spacery po parku. Pewnego dnia, po szkole, stwierdziła, że pójdzie do lasu. Ot tak, dla odmiany. Po drodze do wyznaczonego miejsca zaszła do domu, żeby odłożyć torbę. Wychodząc usłyszała trzask drzwi od domu swojej przyjaciółki i ją, ubraną w czarny płaszcz biegnącą w stronę lasu. "Cóż, też tam idę. Nie będe jej teraz zatrzymywać, pewnie spotkamy sie na miejscu" - pomyślała i ruszyła w stronę oddalonego o kilkadziesiąt metrów lasu. Nie miała pojęcia, że jej przyjaciółka wybiera się na polowanie...
  Po kilku minutach spaceru Victoria usłyszała przeraźliwy wrzask jakiegoś zwierzęcia. W pierwszej chwili pomyślała, że Haven też tu jest i że może stać jej się krzywda. Poszła w stronę usłyszanego dźwięku. Przyczaiła się za drzewem. Akcja rozgrywała się na małej polance. Dziewczyna nie mogła uwierzyć własnym oczom- Jej przyjaciółka oko w oko z leśnym dzikiem. Juz chciała wybiegac jej na pomoc, kiedy zobaczyła, jak to Haven rzuca się na zwierzę, domyśliła się o co chodzi, gdzy zobaczyła, że przyjaciółka wysysa mu krew. Victoria wybiegła gwałtownie zza drzewa.
  Za gwałtownie.
  Haven oślepiona głodem skoczyła do niej, rzuciła ją na ziemię i wgryzła jej się w szyję. Brunetka zaczęła krzyczeć tak głośno, że Haven zorientowała, kogo chce zabić. Odskoczyła od niej od razu i pomogła wstać. Victoria cierpiała okropnie. Przyjaciółka na szczęście nie zabiła jej, ale było juz za późno na wyssanie jadu.
  Przemiana trwała krótko.
  Tydzień po zakończeniu wydarzeń Haven i Victoria uciekły z Teksasu i znalazły wampirzą rodzinę w Północnej Dakocie i żyją razem po dziś dzień...

Offline

 

#8 2009-02-02 20:45:21

Victor

Vampir

Skąd: Los Angeles
Zarejestrowany: 2009-02-02
Posty: 2
Punktów :   

Re: O sobie. Napisz kilka słów.

Wiek: z wyglądu na 17, choć w rzeczywistości 145


Wygląd: zielone oczy (zależy od nastroju) , nastroszone blond włosy , muskularny , onieśmielający wyglądem


Charakter:
Ekstrawertyk,miły,spokojny


Umiejętności: Niezwykle szybki, manipuluje ludźmi i wampirami przebywającymi w pobliżu.


Historia:  Stał się wampirem z własnej woli wieku 17 lat... młodzieńczą miłością obdarował wampirzycę i gdy tylko się dowiedział kim jest na prawdę postanowił stać się takim jak ona... miłość ich nie trwała długo. Alice była zbyt słaba i zaatakowała pewnego wieczoru niedźwiedzia,Który ją zabił.

Ostatnio edytowany przez Victor (2009-02-02 20:46:51)

Offline

 

#9 2009-02-11 20:11:45

Paverick Timblowx

Vampir

9995294
Call me!
Skąd: Wesoła
Zarejestrowany: 2009-02-10
Posty: 2
Punktów :   

Re: O sobie. Napisz kilka słów.

Wiek: W rzeczywistości 73 ale wygląda na 20.

Wygląd: Dosyć długie kruczoczarne włosy opadające na łopatkach i charakterystyczne czarne oczy. Cerę ma jasną. Jest wiecznie blady. Rzadko w pełni się uśmiecha, ale jak trzeba to trzeba... Jego dłonie są ładne i zgrabne lecz jasne i blade podobnie jak twarz. Skóra, jego skóra jest okropnie sucha. Usta... Taaaa. Trudno określić ich kolor. Jego usta mają dosyć jasny i blady czerwony kolor,rozciągają się w nonszalanckim uśmiechu. Jest średniego wzrostu i całkiem nieźle zbudowany.

Charakter: Jego spontaniczne ruchy często prowadzą do niechcianych sytuacji i nieszczęść, których w swoim ludzkim i wampirzym życiu miał wiele. Jest całkiem sprytny i kreatywny. Ma milion pomysłów,  ale ma problem z ich realizacją. Nie można powiedzieć, że jest szalony, gdyż potrafi się opanować i zachować powagę. Lecz doprowadzenie go szału grozi śmiercią spowodowaną jego agresją, nad którą nie panuje.

Umiejętność: Przenosi przedmioty i osoby (wszystko co chce) w powietrzu po drgnięciu palcem. Także przenosi się i osoby, a także przedmioty z którymi jest w danym momencie zetknięty w czasie.

Historia: Pewnej nocy na imprezie poznał dziewczynę, przypadkiem. Tańczyli ze sobą całą noc. Za tydzień omówili się jeszcze raz. Za tydzień znowu itp. Aż przerodziło się to w regularne spotkania. Mieli swoje miejsce spotkań. Góra. Właściwie pagórek. Stawali na jego szczycie i tańczyli. Potem siadali tak zwanym przez nich tarasie widokowym i darli się w niebo głosy.  Przytulali się i przechodzili do innych czułości. Po kilku latach spotkań, dowiedział się o tym co skrywała jego ukochana. Poprosił ją więc aby go przemieniła, niestety ona odmówiła. Jednak los uśmiechnął się do niego pod tym względem. Spotkali się jeszcze raz. Dokładnie w tym samym miejscu. Powtórzyli tą samą czynność po raz 286716471 i już mieli się rozstać gdy on przeszedł po zboczu i się ześlizgnął. Wampirzyca rzuciła mu się na ratunek. Nie zdążyła. Gdy on spadał ona z ogromną prędkością zbiegała z pagórka. W końcu on uderzył o glebę. Dziewczyna podbiegła do niego i stwierdziła iż nie pozwoli m u umrzeć gdyż był cały połamany i zaraz zgon by nastąpił. Ugryzła go. Przemiana nastąpiła. W końcu pomyślał gdy już było po wszystkim.

Offline

 

#10 2009-03-11 22:23:11

Nemeyeth Andareth

Vampir

Skąd: Niebo.
Zarejestrowany: 2009-03-11
Posty: 2
Punktów :   
Opis.: Zimno.

Re: O sobie. Napisz kilka słów.

Wiek: Wygląda młodo - nieważne w jakim wieku została przemieniona, ani ile ma lat naprawdę.

Wygląd: Dostojna kobieta, o delikatnych rysach twarzy i delikatnej oraz kruchej budowie. Bardzo wysoka, około 180 cm. Twarz zawsze wykrzywiona grymasem pogardy wobec innych, włosy białe do brody, zawsze równo przycięte. Oczy ma czarne jak węgiel. Od głodu? Nieważne. Usta są pełne, krwawo czerwone. Na brodzie zaschnięta krew. Kobieta zawsze ubiera się w dziwne, białe szaty z mnóstwem falbanek i koronek - niczym firanka. Często chodzi boso, ale jak już to ma na nogach białe buty...ze szkła. Stąpa po ziemi delikatnym, powłóczystym krokiem - jednak wygląda jakby robiła to z gracją, jakby...leciała. Cerę ma bladą, wręcz białą, dobrze komponującą się z włosami o tym samym kolorze.

Charakter: Opanowana, spokojna, dostojna. To trzy główne cechy jej charakteru. Nie odzywa się do innych - bo po co, skoro może wszystko przemilczeć? Jest damą - wychowana, kulturalna...Ale agresywna. Jak już ją ktoś zaczepi, potrafi go zabić jednym ruchem palca tak, aby powstał mały prysznic krwi, potem rozszarpać jego ciało...Jest bardzo rozsądna, jak i mądra. Tajemnicza, nieufna...Nie lubi towarzystwa. A przede wszystkim cicha - po prostu nie słychać jej nawet podczas bezszelestnej nocy. Jest egoistą, zdecydowanie. Dba o siebie, zadziera nosa i uwąza się za najlepszą, och tak. Ale umie pomagać. Ale tylko tym, którzy i jej pomogli.

Umiejętności: Zimno, lód, woda, śnieg. Umie zrobić wszystko z tymi żywiołami. Ma bardzo duży wpływa na pogodę oraz...Nie czuje pociągu do krwi. Nie musi jej pić - jedynie wtedy, kiedy zechce.

Historia: Nikomu jej nie wyjawiła, i niech tak lepiej zostanie...


Zimno.

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.narutojutsu.pun.pl www.is.pun.pl www.narutoogra.pun.pl www.1stpad.pun.pl www.gim2wswaju.pun.pl